Archiwum zamówień publicznych

Archiwum zamówień publicznych

Gazeta Krakowska

Nowa metoda usuwania skrzeplin z tętnic płucnych, którą wypróbowali lekarze Szpitala Uniwersyteckiego, może pomóc wielu pacjentom. Zatorowość płucna - problem, który dotyka wielu pacjentów, bardzo często prowadzi nawet do śmierci. Polega na tym, że skrzeplina z żył urywa się i zatyka tętnice płucne. - Może tak się zdarzyć na przykład po operacji, kiedy zabraknie szybkiej profilaktyki przeciwzakrzepowej- tłumaczy doktor Tomasz Mrowiecki, kierownik Oddziału Klinicznego Chirurgii Naczyniowej Szpitala Uniwersyteckiego. To właśnie na tym oddziale krakowscy lekarze przeprowadzili innowacyjną operację usuwania skrzeplin.

Był to pierwszy taki zabieg w województwie, a drugi w kraju. Polegał na wykorzystaniu nowoczesnego aparatu Angio Jet - urządzenia, które pozwala rozdrobnić skrzeplinę za pomocą strumienia wody pod wysokim ciśnieniem. Pacjent, który jako pierwszy w Małopolsce został poddany temu zabiegowi, dziś czuje się już całkiem dobrze. Szybko wyszedł ze szpitala i wrócił do domu. - To był młody człowiek, trafił do nas z zatorem niewiadomego pochodzenia. Ale przeżył, choć sama skrzeplina była dość rozległa. Zatkała prawą i lewą tętnicę płucną, zmniejszając, a nawet wyłączając przepływ krwi.

To był idealny przypadek do wypróbowania nowej metody - opowiada dr Mrowiecki. Zaraz po zabiegu stan pacjenta znacząco się poprawił. - Tradycyjnie takie schorzenia leczy się za pomocą specjalnych środków, które mają rozpuścić skrzeplinę i odetkać tętnicę. Ale na przykład w przypadku osoby w ciężkim stanie, umierającej, potrzebujemy szybszych metod. Użycie aparatu Angio Jet jest właśnie takim rozwiązaniem, szybszym i skuteczniejszym - wyjaśnia dr Mrowiecki. Takie schorzenie można leczyć także operacyjnie. Jednak innowacyjna metoda jest mniej inwazyjna, bo przeprowadzana wewnątrznaczyniowo.

Dr Mrowiecki dodaje, że zabieg może być jeszcze skuteczniejszy, jeśli pacjentowi poda się także środek lityczny. Wtedy skrzeplina łatwiej się rozpuści i będzie prostsza do zassania przez aparat. Na razie Szpital Uniwersytecki nie posiada własnego aparatu tego typu. Po pierwszym zabiegu dr Mrowiecki nie wyklucza zakupu. - Zanim go kupimy, trzeba przeanalizować dokładnie, w jakim stopniu jest nam potrzebny. Ale przynajmniej jeden taki aparat na całą Małopolskę powinien być dostępny - mówi. Koszt zakupu Angio Jet to około 120-130 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć cewniki, które kosztują kolejne kilka tysięcy. Pierwszy w kraju zabieg z użyciem takiego sprzętu odbył się w Łodzi. 

Źródło:http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3763923,krakow-nowatorski-zabieg-w-szpitalu-uniwersyteckim,id,t.html

We use cookies to optimize your experience. By browsing our site you agree to our Privacy Policy.