Archiwum zamówień publicznych

Archiwum zamówień publicznych

RMF 24

Na alergiczny nieżyt nosa cierpi 9 mln Polaków, a u połowy z nich przyczyną tej choroby jest alergia na pyłek roślin. Najczęściej uczula pyłek traw, następnie drzew - głównie brzozy oraz pyłek chwastów - szczególnie bylicy.

Ostatnie badania wykazały, że u mieszkańców miast jest więcej alergii pyłkowej w porównaniu do rejonów wiejskich. Pyłek w mieście transportuje różnego rodzaju zanieczyszczenia i przez to łatwiej uczula- podkreśla prof. Ewa Czarnobilska, kierownik Poradni Alergologicznej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Wiosna to dla alergików bardzo trudny czas. Uczuleni na drzewa, szczególnie teraz na brzozę - mogą się źle poczuć. Pojawia się katar, łzawienie oczu, napadowe kichanie, czasem nawet kaszel.Często objawy alergii są niecharakterystyczne. Uczucie zmęczenia, rozdrażnienia, to też pierwsze objawy nieleczonej alergii- dodaje prof. Czarnobilska.

Wiosną szczególnym zagrożeniem dla alergików jest pyłek drzew. Innym powodem schorzeń alergicznych jest pyłek traw czy chwastów.Często nie wystarczy tabletka przeciwalergiczna. Należy również podać lek donosowy, czasem zakroplić oczy. Należy mieć lek wziewny, którym możemy poradzić sobie w przypadku ataku kaszlu- mówi prof. Czarnobilska.

Objawy alergii często mylimy z przeziębieniem

Katar, kichanie czy drapanie w gardle... Nie mylmy tych objawów z przeziębieniem! Jeśli pojawiają się sezonowo i rokrocznie występują np. wczesną wiosną, to należy udać się do alergologa, by dowiedzieć się, na co jesteśmy uczuleni- radzi prof. Czarnobilska. Czasem objawy są bardzo niespecyficzne. Osoby uczulone na pyłek brzozy, po zjedzeniu jabłka lub innych owoców, mogą odczuwać drapanie w gardle, obrzęk języka, a nawet duszność. Jest to związane z obecnością tych samych alergenów w pyłku brzozy i jabłku.

Maj to najgorszy czas dla alergików

Maj to prawdziwa eksplozja pyłków. Niemal równocześnie kwitną drzewa, przede wszystkim brzoza, i zaczynają kwitnąć trawy, czyli najczęściej uczulające alergików rośliny. Dlatego u uczulonych na te pyłki mogą wystąpić wyjątkowo uciążliwe objawy.

Alergicy będą się skarżyć nie tylko na katar, ale też na zapalenie spojówek, objawy astmy sezonowej. Nawet u pacjentów nieuczulonych na pyłki mogą się pojawić problemy: świąd, drapanie w gardle, łzawienie. Nie powinniśmy się dziwić, gdy alergicy dostaną napadów duszności i uciążliwego kaszlu. Wszystko to efekt intensywnego pylenia- tłumaczy prof. Czarnobilska.

Nieleczona alergia może doprowadzić do astmy

Klasyczne objawy wiosennej alergii, które każdy z nas jest w stanie rozpoznać, to łzawienie, lejący katar i napadowe kichanie. Ale czasami pojawiają się także inne symptomy, jak na przykład kaszel - często mylony z infekcją wirusową czy bakteryjną. A to może być pierwszy objaw astmy sezonowej.

Alergik, uczulony na drzewa, co roku przechodzi to samo. Ma katar, łzawienie oczu, kupuje na to tabletki bez recepty w aptece, zażywa lek przeciwhistaminowy i jakoś sobie radzi, przeżywa tę wiosnę. Natomiast może się zdarzyć, że w kolejnych sezonach wiosennych te objawy się nasilą, a do kataru dojdzie kaszel, świsty przy oddychaniu, duszności po jakimkolwiek wysiłku fizycznym. To już powinno nas zaniepokoić, bo może oznaczać właśnie tę astmę sezonową, która spowodowana jest nieleczoną alergią. Później może się przerodzić w astmę oskrzelową całoroczną. Dlatego ważne jest, żeby po okresie pylenia, kiedy objawy ustąpią i zapominamy o alergii, zgłosić się do alergologa, wykonać testy skórne, ustalić, co uczula- podkreśla prof. Czarnobilska.

Odczulanie jest konieczne

Po rozpoznaniu alergii pyłkowej, włączamy leczenie przyczynowe, czyli immunoterapię swoistą, nazywaną odczulaniem. Tabletki bez recepty tylko znoszą objawy, ale nie leczą. Warto o tym pamiętać. Odczulanie hamuje rozwój astmy oraz kolejnych uczuleń- mówi prof. Czarnobilska. Zdarza się, że ktoś ma alergię na drzewa, potem dochodzą do tego trawy, a potem jeszcze chwasty. Przez to ma objawy od lutego do września, a nawet do października - tylko dlatego, że nie zgłosił się do lekarza, a próbował leczyć się na własną rękę.

O czym powinien pamiętać alergik?

Istnieją doraźne sposoby walki z alergią pyłkową. Jeśli stężenie pyłków jest wysokie, alergicy raczej powinni zrezygnować z dłuższych spacerów czy wycieczek rowerowych. Polecam za to odpoczynek nad wodą, gdzie wilgotność jest większa, a pyłki opadają na taflę akwenu- radzi prof. Czarnobilska. Jeśli alergik wybiera się w góry podczas pylenia drzew, to powinien zdecydować się na wspinaczkę, a nie spacery w dolinkach. Najniższe stężenie pyłków jest po deszczu i wtedy należy wietrzyć mieszkania a alergik może spędzać czas na łonie natury.

Dobrze jest ochronić oczy i drogi oddechowe przed ekspozycją na uczulające pyłki, dlatego wskazane jest założenie okularów, czapki z daszkiem czy kapelusza. Natomiast po powrocie ze spaceru spłukujemy alergeny nie tylko myjąc ręce, twarz, ale również włosy, śluzówki nosa wodą morską a oczy przepłukujemy sztucznymi łzami- podpowiada prof. Czarnobilska. I jeszcze jedna podpowiedź - przy wysokich stężeniach pyłków nie należy wietrzyć pościeli, żeby nie wnosić alergenów do łóżka.

Zobacz więcej na:

http://www.rmf24.pl/raport-twojezdrowiewfaktachrmffm/alergia/news-alergicy-maja-przekichane-na-wiosne,nId,1727808

We use cookies to optimize your experience. By browsing our site you agree to our Privacy Policy.