Ochrona wcześniaków przed wirusem RS
Od marca 2018 roku Ministerstwo Zdrowia rozszerzyło program profilaktyki zakażeń wirusem RS, dzięki czemu mogą z niego bezpłatnie korzystać wcześniaki urodzone przed 33. tygodniem ciąży. W ubiegły czwartek skorzystały z niego m. in. najsłynniejsze polskie sześcioraczki.
- Immunoprofilaktyka polega na tym, że dostarczamy do organizmów małych wcześniaków, słabo przygotowanych do walki z infekcjami wirusowymi, gotowe przeciwciała. Ograniczają one do minimum ryzyko infekcji spowodowanej wirusem RS. To niezwykle ważne, bo te dzieci cały czas znajdują się w stadium rozwoju ich układu oddechowego – tłumaczył prof. dr hab. n. med. Ryszard Lauterbach, kierownik O/K Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego.
Infekcje wywoływane wirusem RS to ogromne, dodatkowe obciążenie dla małego, nie w pełni dojrzałego organizmu. U dzieci, które we wczesnym okresie życia przeszły infekcję wywołaną tym wirusem czterokrotnie częściej rozwija się astma oskrzelowa w porównaniu z dziećmi, które takiej infekcji nie miały.
– Gdyby sześcioraczki urodziły się 2 lata temu to nie zakwalifikowałyby się do programu, który obejmował wówczas dzieci urodzone do 28. tygodnia ciąży. Moglibyśmy mieć wtedy duży problem z zabezpieczeniem ich przed infekcjami, które dla wcześniaków mają wiele bardzo poważnych konsekwencji. Dlatego jeszcze raz dziękuję Ministerstwu Zdrowia za tę decyzję. Dzięki temu dzieci są dziś w domu, rosną, ważą już po 7 kilogramów, a przede wszystkim są zdrowe – powiedział prof. dr hab. n. med. Ryszard Lauterbach.
O tym, jak rozwija się najsłynniejsze polskie rodzeństwo opowiedziała ich mama, Klaudia Marzec. - Przyzwyczajamy się do nowej normalności. Troszkę więcej płaczu, ale również więcej uśmiechów. Każdy z nich robi postępy. Każdy ma również swój temperament - zdradziła.
2 stycznia, sześcioraczki z Tylmanowej przyjęły trzecią dawkę szczepionki przeciwko wirusowi RS powodującemu zapalenie oskrzeli lub płuc.