Pożar na terenie Centrum Urazowego? Spokojnie - to tylko ćwiczenia
Wraz ze strażą pożarną testowaliśmy zasady działania na wypadek niebezpiecznego zdarzenia na terenie szpitala
Godzina 9:00: Centrum Urazowe Medycyny Ratunkowej i Katastrof Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Zespół H otrzymuje informację o awaryjnym lądowaniu uszkodzonego (wyciek paliwa) helikoptera ratunkowego. W budynku rozbrzmiewa syrena alarmowa. Znajdujące się na dachu CUMRiKu lądowisku pokryte zostaje pianą gaśniczą, na której ma bezpiecznie wylądować śmigłowiec.
Jednocześnie wezwana zostaje straż pożarna i rozpoczyna się ewakuacja pacjentów. Osoby mogące się poruszać opuszczają budynek samodzielnie. Pozostałym chorym pomaga personel medyczny.
W ciągu kilku minut na terenie Centrum Urazowego pojawia się kilka zastępów straży pożarnej. Na parkingu przed Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym rozkładają namioty, w których mogą schronić się pacjenci. Wysuwana jest gaśnicza drabina, którą kilku strażaków dostaje się na dach, aby ostatecznie zabezpieczyć miejsce zdarzenia.
W ciągu 30 minut jest po wszystkim. Cała akcja okazała się być powodowanymi względami bezpieczeństwa i wymogami BHP ćwiczeniami. Podobne sprawdziany gotowości powtarzane będą co jakiś czas w różnych jednostkach Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, aby zapewnić pacjentom najwyższe bezpieczeństwo na wypadek zdarzeń niepożądanych.