Podziękowania za uratowanie życia
Witam trafiłam do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie
Został u mnie zdiagnozowany koronowirus oraz obustronne ostre zapalenie płuc. Po 3 dniach trafiłam na intensywną terapię gdzie zostałam wprowadzona w śpiączke farmakologiczną na sześć dni, w sumie spędziłam tam 8 dni. Dzięki lekarzom, anastezjologom, pielęgniarkom żyję za co im serdecznie dziękuję z całego serca ja i moja rodzina"Za drugie Życie"♥️
Z intensywnej został przewieziona na oddział Obserwacyjny gdzie poprowadziły mnie dwie przewspaniałe Panie doktor które zawsze ale to zawsze przychodziły z dobrym nastroju do mnie i z dobrym słowem, zawsze porozmawiały że mną i z moim mężem o mnie i nawet pytały o zdrowie rodziny. Jednym słowem przewspaniałe kobiety serdecznie wam dziękuję że do was trafiłam♥️. Poznałam przekochane pielęgniarki które pomagały mi w każdej chwili, mimo niekonfortowych warunków w jakich panie muszą pracować "kombinezon, maska, gogle czułbiadwie pary rękawiczek" zawsze były życzliwe z uśmiechem starały się pomuc jak tylko mogły.
Uwieżci te pielęgniarki nie chodzą one biedne biegają by nam pomuc.
Drogie Panie wasza praca jest nieoceniona byłyście dla mnie wielkim wsparciem. Dziękuje wam z całego serca♥️
Nie mogę zapomnieć oczywiście o Paniach salowych, Paniach które roznoszą jedzenie które było przepyszne i Paniach sprzatajacych
Zawsze zapytały czy wszystko w porządku i jak się czuje nawet kawusie dostałam, dziękuję wam kochane♥️
Jak już na tyle dobrze się czułam że mogłam chodzić, zostałam przeniesiona na pierwsze piętro gdzie dochodziłam do dalszego zdrowia. Tam miałam również wspaniałe pielęgniarki, które też miały otwarte serce dla mnie Drogie Panie pielęgniarki i Panie pielęgniarzy dziękuję za opiekę i ciepłe słowa♥️
Że szpitala wyszłam po 4 tygodniach i jednym dniu
Dziekuje jeszcze raz całej służbie medycznej szpitala, jesteście naszymi Aniołami.
Niech Bóg was ma w swojej opiece za wasze poświęcenie w tym trudnym czasie.
Na zawsze zostaniecie w moim sercu.
Daria